Tylko dwa dni byliśmy w Parku Narodowym Snowdonia w północnej Walii. Po tym, co tam zobaczyłem, już wiem, że zdecydowanie za krótko. Jest to niezwykle piękny i nieskażony ręką człowieka region, który zachwyca niesamowitymi krajobrazami.
Zdjęcia: Aiko Truszkowski, Emil Truszkowski
Nie mogliśmy zostać długo w Walii, ale chcieliśmy przynajmniej zaliczyć jeden trekking po górach. Góra Snowdon, od której nazwy pochodzi Snowdonia, wydawała się być oczywistym rozwiązaniem. Jednakże biorąc pod uwagę hordy turystów, jakie ją odwiedzają postanowiliśmy zmienić nasze plany. Postanowiliśmy pojechać nad jezioro Llyn Idwal, gdzie mogliśmy uciec od tłumów i zobaczyć piękne widoki.
Naszą wspinaczkę zaczęliśmy w Pont Pen-y-benglog. Tutaj znajduje się parking oraz punkt informacyjny, gdzie można dowiedzieć się nieco więcej na temat tego regiony. Pogoda we wrześniu była bardzo dobra i mieliśmy szczęście, że nie padało przez prawie cały nasz pobyt w Wielkiej Brytanii. Przez całą wspinaczkę towarzyszyły nam owce, które są dosłownie wszędzie. Trasa także była specjalnie obstawiona płotami, bramkami i drutem, aby owce nie poszły za daleko.
Mapka trasy, jaką pokonaliśmy tego dnia. Całość zajęła nam około sześciu godzin. Przeznaczyłbym prawie cały dzień na ten trekking, gdyż podejście pod górę jest nieco męczące i dość dużo czasu zajmuje.
Z naszej wycieczki nagraliśmy też krótkiego vloga na nasz kanał, który możecie obejrzeć poniżej.
Początek trasy jest dość płaski i biegnie wzdłuż jeziora. Trasa jest dobrze przygotowana i idzie się po ścieżce z kamieni. Nie ma tu wielu turystów, więc jest bardzo cicho. Jezio Llyn Idwal jest niezwykle piękne, a woda krystalicznie czysta. Patrząc na strzeliste góry możemy się domyślić, że krajobraz ten powstał w wyniku ruchu lodowców tysiące lat temu.
Podejście pod górę nas nieco zaskoczyło, bo ścieżka nagle się urwała i musielismy wchodzić po kamieniach. W niektórych miejscach trzeba było się zatrzymać, by znaleźć najlepszą ścieżkę. Nie jest to bardzo trudne, ale przy złej pogodzie może być niebezpieczne. Wchodziliśmy powoli i bez pośpiechu.
Po wejściu na górę ukazał nam się niesamowity widok na nie tylko całą dolinę, ale także i Morze Irlandzkie. Nie mogłem uwierzyć, że z góry, która nie wydawała się specjalnie wysoka, mogliśmy zobaczyć aż tak daleko. Usiedliśmy i w ciszy podziwialiśmy widoki. Nie wiem, po co pchać się na górę Snowdon, jak w innych mniej zatłoczonych miejscach są takie widoki.
Po drugiej stronie odnaleźliśmy drugie mniejsze jezioro. Z tego miejsca rozpoczyna się długie podejście na sam szczyt. Postanowiliśmy obejść jezioro dookoła i zejść inną ścieżką. Kamienie na podejściu, które przed chwilą zrobiliśmy były mało zachęcające, więc zdecydowaliśmy się na nową trasę. Ze szczytu widoki były jeszcze bardziej obłędne.
Z góry zeszliśmy około 17-18 godziny. Zaczęliśmy około 10:00. Po drodze robiliśmy dużo zdjęć, filmów, a ja latałem dronem., więc wydaje mi się, że bez zbędnego zatrzymywania się można zrobić tą trasę w ok. 4 godzin.
To była naprawdę dobra wspinaczka i wspaniała wycieczka. Polecam Snowdonię i wyruszenie w trasę po górach. Będziecie chcieli tu jeszcze wrócić!
Przewodnik po Japonii i oprowadzanie
Jedziecie do Japonii na wycieczkę i potrzebujecie wsparcia w przygotowaniu wyjazdu? Mam na imię Emil Truszkowski i jestem przewodnikiem, który specjalizuje się w organizowaniu wymarzonych przez Państwa wycieczek po Japonii. Mogę Państwu pomóc w zaplanowaniu wyjazdu i ułożeniu programu według, którego będzie wspólnie zwiedzać okolice Tokio lub inne ciekawe miejsca w Japonii. W celu zarezerwowania wspólnej wycieczki proszę o kontakt na:
podroz@pojaponii.pl
Oprowadziłem po Japonii już dziesiątki turystów z Polski. Wycieczki ze mną są skrojone pod Państwa. Znają mnie i ufają mi dziesiatki tysięcy widzów na naszym kanale na YouTubie Aiko i Emil. Rezerwując wspólną wycieczkę wiedzą Państwo z kim będą Państwo zwiedzać i mają gwarancję najwyższej jakości usług.
Do zobaczenia w Japonii!